"Nie mów, że jeśli wyjadę na krótki czas bez Ciebie zostaniesz tu sam.
W każdym kwiatku znajdziesz mój uśmiech, w promieniach słońcach
odkryj moją radość życia a w deszczu znajdź moje słone łzy.
Wystarczy tylko chcieć a odnajdziesz drobne symbole nas."
********
Rok 2009
Śliczna blondynka biegła przez Bełchatowskie ulice, na policzkach widniały ślady wczorajszego makijażu, a z oczy płynęły łzy, nikt jej nie zauważył była bardzo wczesna pora. Na ramiona założyła szybko sweterek, którego wcześniej nie zdążyła ubrać w pośpiechu, nie wiedziała gdzie ma się udać, czy do brata i bratowej czy może do Mariusza, ale przecież oni mimo wszystko byli przyjaciółmi Bartka, nie mogła stawiać ich w takiej sytuacji, dlatego skierowała swoje kroki w stronę swojego mieszkania i zabierając stamtąd byle jak spakowaną walizkę udała się na dworzec.
~
Do sypialni, w pewnym Bełchatowskim mieszkaniu wdarły się promienie słoneczne, chłopak leżący na łóżku jęknął cicho i zakrył głowę, po chwili jednak dotknął miejsca obok siebie bo coś mu nie pasowało, zerwał się szybko siadając na łóżku i próbował sobie przypomnieć ze zdezorientowaną miną co się wczoraj wydarzyło. Wstał ubierając bokserki, na komodzie na przeciwko łóżka zauważył kartkę.
"To co się zdarzyło nie powinno mieć miejsca.
Zapomnij o tym. Przepraszam, M"
- Ku*wa mać! - krzyknął strącając z mebla błękitny wazon. Podszedł do okna i potarł rękoma twarz - Jesteś skończonym kretynem Kurek!
~
Dziewczyna siedziała w pociągu do Bydgoszczy wracała do rodzinnego domu. Wakacje się kończyły i musiała zdecydować gdzie chce studiować. Miała wybrać Warszawę żeby być bliżej brata, który od tego roku będzie grał w Bełchatowie ale w obliczy wszystkich wydarzeń postanowiła albo zostać w rodzinnym mieście albo wyjechać gdzieś dalej, gdzieś bardzo daleko...
*************
WITAJCIE KOCHANE!
Ruszam z całkiem nową historią, postanowiłam napisać coś o siatkówce. Mam nadzieję żę wam się spodoba, bardzo liczę na komentarze z waszej strony!
Zapraszam równiez na inne moje blogi. Trzymajcie się cieplutko ;** Do następnego :)
Zapraszałaś, więc jestem ;)
OdpowiedzUsuńProlog jak to prolog, jeszcze nic nie wiadomo.
Jest Kurek, Winiar, Mariusz inaczej mówiąc jest Bełchatów :)
Zostaję do końca.
Nie znalazłam zakładki informowani, więc również proszę, żebyś pisała u mnie na blogu...Baku, albo USA ;) wszystko jedno...
PS:Czy tylko mi się wydaje, że Kuraś jest podobny do Winiara? xdd
Zapraszam:
http://gdy-zapada-noc-szukajmy-slonca-krainy.blogspot.com/
http://farewell-in-sunflowers.blogspot.com/
Prosiłaś, abym cię informowała, więc zapraszam na piątkę do Baku ;)
Usuńhttp://gdy-zapada-noc-szukajmy-slonca-krainy.blogspot.com/
Dzięki za zaproszenie ;)
OdpowiedzUsuńProlog bardzo ciekawy, ciekawe co tam się dalej wydarzy ;)
Bohaterom tez nie można odmówić, więc nie ma innej opcji jak tutaj po prostu zostać ;)
P.S. Będę informować z przyjemnością ;) i chciałabym ciebie o to samo prosić ;)
Pozdrawiam :*
Rozdział cudowny! Bardzo mnie wciągnął! Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział! :)
OdpowiedzUsuńKochana prosiłaś abym poinformowała o nowym rozdziale u mnie więc tak też robię. :) Serdecznie zapraszam! :)
UsuńProlog bardzo zachęcający... jestem ciekawa co postanowi Milka i czy wróci do Bełchatowa.
OdpowiedzUsuńObsada również na plus, choć głównym bohaterem mógłby być kto inny zamiast Kurka...no ale nie marudzę, bo jest ok ;D
Czekam na kolejny i proszę o informowanie u mnie na blogu ^^
Zapraszam również na nowy rozdział i mam nadzieję, że mnie za niego nie zabijesz xD ;3
http://dla-kazdego-zawsze-jest-jakis-ratunek.blogspot.com/
Pozdrawiam ;**
Zapraszam na 3! ♥
OdpowiedzUsuńszczerewyznaniaa.blogspot.com
Najpierw bardzo dziękuję za zmianę w ustawieniach na moją korzyść:** Mogę teraz komentować :)
OdpowiedzUsuńA więc co do prologu , to chyba tych dwoje właśnie spędziło ze sobą noc :D Owy pan chyba nie jest z siebie zadowolony, że dziewczyna dała nogę hmm ...
Lecz nasza dama zostać nie chciała ...
Czekam na pierwszy rozdział z niecierpliwością i zapraszam serdecznie do mnie na nową notkę . :))
Pozdrawiam !
Safira
Zapraszam serdecznie na 35 rozdział, z niespodzianką - mam nadzieję, że pozytywną xD :D
OdpowiedzUsuńhttp://dla-kazdego-zawsze-jest-jakis-ratunek.blogspot.com/
Będzie mi miło jak wpadniesz i zostawisz swoją opinię ;)